- No, jak tam dziewczyny noc mineła ?
- Mało spałam i jestem nie wyspana - Odparła Julka
- Heh, ja też jestem nie wyspana, ale było bardzo fajnie, rozmawialiśmy do rana z Wardem. I wiecie co powiedział ? - z ciekawość spojrzałyśmy na Jul, a ona kończyła dalej - wynajął mieszkanko w Toruniu i zostaję do Konica Grudnia.Było wspaniale. Chyba jesteśmy parą. Nigdy w życiu bym nie pomyślała, że zostanę dziewczyną Darciego Warda. Jej jak to brzmi. Dziewczyna Darciego Warda .
- Ojej, No to dziewczyno będziesz teraz sławna, w gazetach będą o tobie pisać - odparłam
- Oj,przestań, A jak tam u Ciebie Julka ? - odparła z ruminicami na policzku Jul
- A nic szczególnego, rozmawialiśmy i się wygłupialiśmy.
- Oj przyznaj się Młoda. Widziałam jak spaliście do siebie w tuleni, mów co się wydarzyło. - Odparłam
- No co mam mówić ,Całowaliśmy się i przytulaliśmy i wygłupialiśmy się , ale nic więcej. Rozmawialiśmy o nas, ale stwierdziliśmy, że narazie będziemy przyjaciółmi, ponieważ jest trochę duża różnica wieku i odległość.
- Ojej . - równocześnie odparłyśmy z Julett.
Dziewczyny zaczeły pytać się mnie jak minęła noc. Opowiedziałam im.Nagle do Kuchni wszedł Dudek.
- Dzień doberek dziewczyny. O czym tak rozmawiacie?- odparł
- A plotkujemy, takie babskie ploty, nic ciekawego. A kto tak posprzątał ładnie w salonie ? - zapytałam się chłopaka
- A no my. Należą się podziekowania
- Dziekuję - Uśmiechnęłam się, ale Patryk pokazał na policzek. Wiec dałam mu całusa w policzek.Gdy nagle do pokoju wbiegli Bliźniacy.
- Ej ej, nam też należa się podziękowania. - odparł Emil
Pocałowałam Chłopaków w polik.Po paru minutach wszyscy się obudzili. Zaczeliśmy się pakować.Patryk zaproponował krótki spacer po plaży. Zgodziłam się. Chodziliśmy i rozmawialiśmy. Podziękowałam mu za to, że po takim czasie się spotkaliśmy, a także za spełnione marzenie dzięki niemu. Przytuliłam się do niego bardzo mocno, aż mi łezka poleciała.
- Ej mała czemu płaczesz ?
- Ze szczęścia i już tęsknie
- Oj nie bawem się zobaczymy obiecuje .
- Trzymam za słowo, braciszku.
- He he no no. Nie zapomniałaś o naszej umowie .
- No coś ty . Pamiętam brat na zawsze. Nadal trzymam tą brazoletke.
- Ja też .
Po paru minutach dotariliśmy do domku. Ujrzeliśmy tam wszystkich czekających na nas. Weszłam jeszcze na chwile i zamknęłam drzwi. Zaczeliśmy żegnać się z Dudkiem i Macikiem. Julka przytuliła się do Macika i zaczęła płakać. Chłopak zaczął ją pocieszać. Ja przytuliłam się do Patryka, a później pożegnaliśmy się naszym dawnym pożegnaniem. Chłopaki pojechali. My także udaliśmy się do swoich domu._
__________________________________________________________________________
No to rozdział 10 niebawem pojawi się 11 .;)
fajnie ; d
OdpowiedzUsuń+ zapraszam do siebie , http://keepcalmandfreehugs.blogspot.com/ skomentuj ;3 z góry dziękuje ;d
Genialneeeeeeeeee *________________________*
OdpowiedzUsuńSuperr;D
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuń